Wczoraj Xiaomi zaprezentowało linię Redmi K80 – nowości w kategorii „top for the money”, tradycyjnie imponujące połączeniem ceny i wypełnienia. Tego ostatniego udało się już przestudiować autorowi kanału WekiHome, który od razu wypuścił film z demontażem starszego Redmi K80 Pro. Urządzenie wykonano z aluminium i szkła, a tylny panel ma dwie strefy o różnych fakturach: błyszczący na górze i mat na dole. „Krążek” głównego modułu aparatu wykonany jest z metalu i pokryty szkłem, a bezpośrednio pod osłoną wita nas cewka do ładowania bezprzewodowego, która powróciła do serii Redmi K z mocą zwiększoną do 50 W.
Główny 50-megapikselowy aparat OV50E (1/1,55″) nie zmienił się w stosunku do swojego poprzednika, za to teleobiektyw zyskał pływający obiektyw do makrofotografii i OIS. Towarzyszy mu 32-megapikselowy aparat szerokokątny z obiektywem malutki czujnik Samsung KD1 (1/3,42 cala). Całość dopełnia 20-megapikselowy aparat przedni zamontowany na jeszcze mniejszym OmniVision OV20B (1/4″).
Na płycie głównej oprócz chipa Snapdragon 8 Elite i wielu innych podzespołów powinniśmy zwrócić uwagę na pamięć w standardzie LPDDR5X i UFS 4.0, a także dedykowany układ D1 (grafika) i P3 (ładowanie). Jest też fizyczny czujnik zbliżeniowy, a także głośnik Goertek 1014D. Jednocześnie jego partner multimedialny nosi nazwę 1115F i najwyraźniej jest własnym opracowaniem Xiaomi. Nieprzyjemne jest to, że port USB-C jest zaimplementowany przy użyciu starożytnego protokołu USB 2.0, a liniowy silnik wibracyjny to prosty moduł AAC ELA0809A pierwszej generacji.
Bateria o pojemności 6000 mAh to pierwsze krzemowo-węglowe rozwiązanie Xiaomi obsługujące ładowanie o mocy 120 W. Jednocześnie moc rzeczywista w szczycie osiąga 91,2 W w ciągu pierwszych trzech minut, po czym spada do 40-45 W i utrzymuje się na tym poziomie do końca procesu ładowania. Z drugiej strony proces ten zajmuje zaledwie 33 minuty, co jest bardzo dobrym wynikiem jak na tak pojemny akumulator.
Wyświetlacz TCL M9 jest podobny do Xiaomi 15 Pro, zapewniając do 579 nitów jasności w pomieszczeniach w trybie pełnoekranowym (można ręcznie zwiększyć do 775 nitów), a także 1760 nitów w jasnym świetle słonecznym. Z tyłu panelu umieszczono ultradźwiękowy skaner linii papilarnych firmy Goodix.
Na szczególną uwagę zasługuje zapowiedziana na prezentacji funkcja rękawicy: ekran Redmi K80 Pro naprawdę doskonale rozpoznaje dotyk i gesty w zwykłej rękawiczce, bez specjalnej powłoki na podkładkach, czego nie potrafi większość innych flagowców. To prawda, że ta funkcja jest implementowana wyłącznie przez oprogramowanie, a decyzję o jej dodaniu podejmuje każdy producent. Co więcej, jego aktywacja ma efekt uboczny, który objawia się fałszywymi alarmami ekranu dotykowego bez faktycznego dotykania szkła smartfona.
© Władimir Kovalev. Telefon komórkowy
Na podstawie materiałów z serwisu youtube.com