Jeśli odpowiadając na to pytanie, nie wdawaj się w szczegóły, możesz po prostu powiedzieć: „każdemu jego”. Zarówno iPhone’y na iOS, jak i smartfony z Androidem zgromadziły wokół siebie imponującą armię fanów. W Internecie często dochodzi do kłótni między użytkownikami obu obozów, a każdy z nich podaje logiczne i ważkie argumenty na potwierdzenie swojej wersji. W tym artykule postaramy się rozważyć tylko niektóre zalety i wady smartfonów na Androida i iOS. Mamy nadzieję, że te informacje pomogą Ci dokonać wyboru.
Design i ergonomia
Przez długi czas, iPhone’y były produkowane w standardowym pudełku, więc to było prawie niemożliwe, aby w jakiś sposób wyróżniać się z tłumu. Wraz z wydaniem iPhone’a X sytuacja uległa radykalnej zmianie. Modele iPhone’ów stały się bardziej rozpoznawalne. Moduł aparatu otrzymał najpierw dwa sensory (iPhone X, iPhone SE), a następnie trzy (iPhone 11 Pro). Młodsze modele mają mniejszy ekran dla tych, którzy lubią kompaktowe telefony komórkowe. Starsze (Pro, Pro Max) otrzymały większe wyświetlacze, co naszym zdaniem jest interesujące dla większej liczby użytkowników.
Smartfony z systemem Android pochodzą od różnych producentów i są dostępne w różnych kształtach, kolorach i rozmiarach. Oznacza to, że użytkownikowi łatwiej będzie znaleźć dokładnie to, czego naprawdę potrzebuje. Współczynnik kształtu, rozmiar ekranu, proporcje, moduł kamery – jest wiele urządzeń, które są uderzająco różne od siebie.
Interfejs
Pierwszą rzeczą, którą widzi użytkownik, gdy zaczyna poznawać urządzenie mobilne, jest jego interfejs. Możemy o tym długo rozmawiać, ale spróbujmy skupić się na tym, co najważniejsze.
Interfejs wszystkich iPhone’ów zaktualizowanych do najnowszej wersji iOS jest praktycznie taki sam. Dlatego jeśli nie chcesz szczegółowo studiować dużej liczby ustawień i jesteś przyzwyczajony do traktowania telefonu jako narzędzia pracy, to iPhone jest właśnie dla Ciebie. Rzadko dodawane są nowe funkcje. Ponadto, jeśli musisz zaktualizować iPhone’a do nowszego modelu, prawie nie musisz przyzwyczaić się do czegoś nowego w projekcie.
Jednak nawet najbardziej konserwatywni użytkownicy mogą być sfrustrowani brakiem różnorodności (w stosownych przypadkach). Android ma znacznie więcej do zaoferowania w tym zakresie, w tym możliwość zmiany skórki lub całkowitego dostosowania interfejsu do własnych potrzeb.
Na iPhonie otwieranie aplikacji, animowanie przejścia między oknami i uruchamianie menu głównego przebiega bardzo płynnie. Twórcy postarali się, aby korzystanie z telefonu było jak najbardziej komfortowe. iOS został zaprojektowany w taki sposób, że priorytet ładowania elementów menu i animowanych przejść jest zawsze wyższy niż czynności, które gadżet wykonuje w tle.
Nie zawsze jest to dobre, ponieważ spowolnione są nie tylko procesy wtórne, ale ogólnie wszystkie procesy w tle. Na przykład kopiowanie plików lub przesyłanie danych do chmury może zająć więcej czasu, niż się spodziewasz.
Urządzenie z Androidem nie ma z tym problemu – jednocześnie można uruchomić kilkadziesiąt aplikacji, które będą działać równolegle. Jednak wszystko sprowadza się do wydajności. Jeśli aplikacjom brakuje pamięci RAM lub mocy procesora, system nie będzie działał stabilnie. Na szczęście współczesne flagowce praktycznie nie mają z tym problemu.
Sklep z aplikacjami
W App Store można znaleźć prawie wszystko, co jest na rynku Play. Jednak Apple bardziej troszczy się o bezpieczeństwo użytkowników i nie dopuszcza aplikacji, które mogłyby stanowić realne zagrożenie po publikacji. Ponadto iOS to zamknięty system operacyjny. Dlatego w iPhonie nie ma programów antywirusowych – po prostu nie ma takiej potrzeby.
W Androidzie wszystko jest znacznie prostsze – jest duży wybór aplikacji. Ale ryzyko pobrania wirusa lub innego złośliwego oprogramowania istnieje nawet podczas pobierania z oficjalnego sklepu.
Oczywiście w App Store jest mniej bezpłatnych aplikacji niż w Google Play. Ale generalnie większość programów ma lepszą jakość, ich interfejs jest bardziej przemyślany i nie zawierają reklam. Urządzenie z systemem Android, choć pozwala na pobranie dziesiątek aplikacji za darmo, wyświetli swojemu właścicielowi reklamy, które można wyłączyć jedynie poprzez zakup płatnej wersji oprogramowania.
Aktualizacje i wsparcie
Stworzenie idealnego mobilnego systemu operacyjnego jest wystarczająco trudne. Z biegiem czasu luki w zabezpieczeniach są wykrywane zarówno w systemie iOS, jak i Android. Programiści są zobowiązani do wydawania poprawek z aktualizacjami dla swoich urządzeń. Pod tym względem Apple jest świetnym przykładem. Nawet iPhone 5S z 2013 r. I iPhone 6 z 2014 r., Które zostały oficjalnie wycofane, otrzymały pięć dodatkowych aktualizacji zabezpieczeń.
Jednocześnie na Androidzie nie wszystko wygląda tak różowo. W dużej mierze zależy to od producenta i stanu urządzenia. Średnio flagowe smartfony otrzymują aktualizacje dwa lata po premierze, smartfony podrzędne otrzymują rok, a smartfony budżetowe mogą w ogóle nie otrzymywać aktualizacji. Równocześnie następuje sekwencja otrzymywania nowych poprawek – im droższy telefon, tym szybciej pojawi się nowe oprogramowanie. Wyjątkiem są smartfony Pixel firmy Google, które są obsługiwane przez trzy lata lub dłużej.
Do tego dochodzi program Android One , w którym smartfony i Pixel trzeba aktualizować przez co najmniej trzy lata. W przypadku osób, które nie uczestniczą w tym programie, wymagana jest aktualizacja w ciągu dwóch lat. W Androidzie 11 wszyscy producenci będą musieli mieć bezproblemową aktualizację, która sprawi, że proces ich dostarczania będzie wygodniejszy dla użytkownika. Jednak wszystkie te zmiany nie rozwiązują głównego problemu. Mów, co lubisz, ale Android w tej kwestii jest nadal bardzo daleki od iOS.
Oczywiście zaktualizowane niestandardowe oprogramowanie układowe można znaleźć i pobrać dla flagowych urządzeń. Najpopularniejszym obecnie jest LineageOS. Jednak wiąże się to z pewnym ryzykiem, w tym utratą gwarancji. Ponadto, jak pokazują statystyki, takie oprogramowanie jest instalowane głównie przez zaawansowanych użytkowników, z których w stosunku do ogólnej liczby posiadaczy Androida są daleko od większości.
Wydajność
Wydajność urządzenia w dużej mierze zależy od wypchania sprzętu. Ważną rolę odgrywa jednak optymalizacja systemu operacyjnego. Do niedawna iPhone działał na markowych procesorach Apple z 4 i 6 rdzeniami. Dopiero niedawno pojawił się markowy Apple A13 Bionic z ośmioma rdzeniami. Ten sam trend obserwuje się w przypadku liczby gigabajtów pamięci RAM. Na przykład iPhone 11 Pro Max w dowolnej wersji ma tylko 4 GB i to wystarczy. Jak Apple to robi? Jak wspomniano powyżej, ważna jest optymalizacja iOS, w tym priorytetyzacja uruchomionych procesów na poziomie systemu.
Flagowe modele Androida od dawna są zasilane przez potężne procesory z 8 rdzeniami i maksymalną częstotliwością roboczą poniżej 3 GHz. Pamięć RAM może przekroczyć 12 GB . Nie rozważamy smartfonów z jednym i dwoma gigabajtami, ponieważ od dawna uważane są za przestarzałe moralnie i nie będą w stanie poradzić sobie z przypisanymi im zadaniami.
Jeśli porównamy flagowe urządzenie z Androidem z iPhone’em 11 Pro Max, to wydajność systemu, programów i gier będzie w przybliżeniu na tym samym poziomie, ale jeśli interesują Cię wyniki testów syntetycznych, to zawsze wiodą urządzenia z Androidem. Oczywiście od czasu do czasu, w pewnych okolicznościach, zarówno jeden, jak i drugi system operacyjny mogą się zawiesić.
Obsługa dwóch kart SIM i kart pamięci
Ponieważ iPhone’y nie obsługują rozszerzania pamięci, ich właściciele nieustannie borykają się z jej brakiem. Oczywiście dziś można kupić modele ze 128 GB lub 256 GB pamięci wewnętrznej, ale też nie są one tanie.
Ponadto eSIM nie wszędzie jest obsługiwany i w dowolnym momencie może pojawić się potrzeba drugiej karty SIM. Na przykład są tacy, którzy używają jednej karty jako głównej, a drugiej do pracy. Jest to wygodne, ponieważ eliminuje potrzebę posiadania drugiego telefonu. Zgadzam się, ciągłe noszenie ze sobą dwóch gadżetów naraz nie jest zbyt wygodne.
W Androidzie nie ma problemów ani z rozszerzeniem pamięci, ani z dodatkowym slotem na drugą kartę SIM, czego nie można powiedzieć o urządzeniach Apple.
Wyświetlacz
Obecnie istnieją dwie główne technologie wyświetlania – OLED i IPS . Istnieją również matryce TFT, które nadal są instalowane w ultra-budżetowych modelach.
Najczęściej zarówno iPhone, jak i smartfony z Androidem używają IPS. iPhone’y z AMOLEDEM (OLED) to XS, X i Max, na urządzeniach z Androidem takich matryc jest coraz więcej, ale głównymi reprezentantami kierunku są Samsung . Z reguły ekrany AMOLED są instalowane w smartfonach z najwyższego segmentu cenowego, a czasem ze środkowego. W innych przypadkach skorzystaj z IPS. Powód jest prosty – są tańsze, a ich obraz nie zawsze i niewiele gorszy.
Jednak jeśli to możliwe, lepiej kupić telefon AMOLED (czy to Android, czy iPhone), a powodów jest co najmniej kilka:
- Lepsze oszczędzanie baterii, które uzyskuje się poprzez podświetlenie każdego piksela osobno (zamiast stosowania jednego podświetlenia dla całego ekranu, jak w IPS).
- Ma szersze kąty widzenia. Droższe wyświetlacze IPS, jak te stosowane w iPhonie, mają prawie takie same kąty widzenia, ale przy bliższym przyjrzeniu się różnice są nadal zauważalne.
- Mniej odbijają blasku na słońcu. Może to być szczególnie przydatne dla osób spędzających większość czasu na świeżym powietrzu.
Jednak wielu producentów smartfonów z Androidem woli korzystać z matryc IPS ze względu na ich większą dostępność. Ale nie zapominajmy, że IPS w drogim i tanim smartfonie nadal będzie się różnił jakością obrazu.
Aparat
Aparaty iPhone’ów i smartfonów z Androidem strzelają całkiem nieźle (zwłaszcza biorąc pod uwagę niewielki rozmiar optyki, która jest dziś stosowana w smartfonach). Jednak do niedawna podejście do robienia zdjęć na iPhonie było zupełnie inne. Tak więc zdjęcia uzyskane przy użyciu takich obiektywów wyszły tak zwane czyste i bez żadnych efektów.
Z kolei programiści smartfonów z Androidem zawsze starali się poprawić jakość zdjęć. W tym celu wykorzystywane są wszelkiego rodzaju inteligentne algorytmy przetwarzające obrazy podczas fotografowania. W niektórych przypadkach scena lub obiekt może zostać przesycony. Ale pomyślmy, czego naprawdę potrzebuje właściciel smartfona? Zwykle powstałe zdjęcia są natychmiast udostępniane w sieciach społecznościowych , takich jak Facebook czy Instagram . Jak widzisz, bardzo wygodne jest automatyczne stosowanie żądanych efektów.
Najwyraźniej Apple podążył tą samą drogą w swoich najnowszych iPhone’ach. Teraz zdjęcia są uzyskiwane nie surowe, ale modyfikowane za pomocą specjalnych algorytmów. Programiści iOS nadal pracują nad ich ulepszeniem. Na przykład najnowszy iPhone dodał możliwość robienia zdjęć w warunkach słabego oświetlenia. A ci, którzy chcą ręcznie przetworzyć scenę, nadal będą używać do tego profesjonalnych kamer.
Cena
Koszt smartfonów z Androidem zależy od jakości zainstalowanego wyświetlacza, mocy procesora, ilości pamięci oraz braku / obecności niektórych modułów. Ultra-budżetowy smartfon może być sprzedawany z przestarzałym procesorem, niskiej jakości matrycą TN i kilkoma gigabajtami pamięci RAM. To raczej nie wystarczy, aby uzyskać pełne i pozytywne wrażenia z korzystania z takiego urządzenia.
Jednak nawet jeśli porównamy w przybliżeniu taką samą wydajność iPhone’ów i smartfonów z Androidem, ten pierwszy i tak będzie droższy. Czy przepłacanie ma sens? Każdy decyduje za siebie. Indywidualni użytkownicy mogą sobie pozwolić na coroczną wymianę iPhone’ów. Ktoś kupuje jednego iPhone’a i używa go od kilku lat, aż do zakończenia oficjalnego wsparcia. Inni za tę samą kwotę mogą kupić dwa smartfony z Androidem i używać ich przez mniej więcej taki sam okres.
Podsumowanie
Podsumujmy. Android smartfony oferują użytkownikowi większą swobodę jeśli chodzi o wygląd urządzeń i możliwości dostosowywania systemu. Z drugiej strony uzyskanie nowych aktualizacji będzie trudniejsze, a bezpieczeństwo danych w dużej mierze zależy od samego użytkownika. Początkujący może pobrać wirusa lub konia trojańskiego i nawet o tym nie wie.
IPhone’y Apple mają bardziej dyskretny wygląd i interfejs oprogramowania. Pomimo tego, że w ostatnich latach pojawiły się nowe modele, nadal nie ma tak dużej różnorodności i dostosowań wśród iPhone’ów, jak byśmy chcieli. Wynika to z faktu, że iPhone opracowuje tylko jeden producent. Jednak dla wielu wszystkie te niedociągnięcia pokrywa stabilne działanie iOS, regularne aktualizacje i bardziej zoptymalizowane aplikacje. Ceny iPhone’ów są nieracjonalnie wysokie, a Apple doskonale o tym wie. Świadczy o tym fakt, że na rynku pojawiły się niedrogie modele, takie jak SE, XR, SE (2020) itp.
To, co jest bardziej odpowiednie dla konkretnego użytkownika, zależy w dużej mierze od jego finansów. Czy stać go na najnowszego iPhone’a Pro Max? Będzie to dobry smartfon, który pozostanie aktualny przez co najmniej 4-5 lat. Czy warto to drugie dawać za najnowsze produkty Apple? Absolutnie nie.
Może więc zwróć uwagę na iPhone’a 8 Pro lub inny podobny model? A może rozważ bardziej przystępne cenowo, ale wydajne urządzenie z Androidem.